Ciekawostki z BHP;
Na wystawie jabłka..klientka: 'ooo już się wystraszyłam, że warzywniak się zrobił...'
Jeszcze słów kilka o urodzinach. Dziewczyny z "projekt-cukier" zrobiły cudnie pyszny tort bezowy oraz bajeczne mufinki.
Działo się to i owo, ale też niespodziewanie od sąsiadki z góry dostałyśmy lampion. Spontanicznie, zwłaszcza jak 7osób przebiegało przez ulicę ciesząc się płomieniem. Poleciał na 'nowe centrum miasta'(nazwy nie wymienię), nie słyszałam żeby zawyły syreny pożarnicze..(znowu?..)
Działo się to i owo, ale też niespodziewanie od sąsiadki z góry dostałyśmy lampion. Spontanicznie, zwłaszcza jak 7osób przebiegało przez ulicę ciesząc się płomieniem. Poleciał na 'nowe centrum miasta'(nazwy nie wymienię), nie słyszałam żeby zawyły syreny pożarnicze..(znowu?..)
Nasza mobilizacja świąteczna wniknęła z tegoż, iż zorganizowałyśmy sobie jeszcze plany wyjazdowe, przedświąteczne!!!. Basia wyjechała do Paryża na kilka dni, a ja zdecydowałam się na wyjazd w Bieszczady. Zdecydowałam jakiś czas temu, teraz nie byłabym już taka pewna..ale cóż.. jadę i jestem w istocie już podekscytowana zimowymi połoninami. Dni kilka.
Bukiet ślubno grudniowy z tulipanów:
Bukiet ślubno grudniowy z tulipanów:
Czy wiesz jak pachnie las w połowie nocy grudniowej?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz