czwartek, 17 stycznia 2013



Jest już wystawa babcino dziadkowa.



Na pierwszym planie babcia Helena i dziadek Michał. Bardzo lubię to zdjęcie, wydrukowane na płótnie.
Dedykuję im wszystkie twory w te dni, także babci Józefie i dziadkowi Józefowi. Przypominam także, iż


21 stycznia są imieniny Agnieszki, także Jarosława, ale któż by spamiętał tyle imion...


Sprawy bieżące?:

*spadł termostat na podłogę i wypadły baterie...rozregulował się, a piec włącza się kiedy chce...temperatura za wysoka. muszę zajrzeć do instrukcji...a należę do tych co nie czytają, zwłaszcza instrukcji.
*powstają nowe egzemplarze wianków o tematyce hm,,, ptaszkowo kwiatowej
*przyjechały doniczkowe różne drobne ( W TYM FIOŁKI AFRYKAŃSKIE)
*plan przemalowania ściany jednej w głowie i na liście
*nadal rozterki egzystencjalne..



2 komentarze:

  1. Mam pytanie dotyczące tej roślinki: http://us.123rf.com/400wm/400/400/compuinfoto/compuinfoto1202/compuinfoto120200059/12526034-hoja-kerri-serce-zielony-z-czerwonym-wazonie.jpg (hoja kerri). Czy uważa Pani, że z takiego listka może "zrodzić" się roślinka? Czy posiada Pani w kwiaciarni owego kwiatka albo inną odmianę hoji?

    OdpowiedzUsuń
  2. sukulenty są w ten sposób rozmnażane, że same pojedyncze listki bezpośderdnio wsadza się do ziemi próchnicznej. są w sprzedaży (u nas także|)takie wersje. nie należy jednak przelać rosliny. podlewać raz na 10 dni, ale nie może stac w wodzie. cierpliwie trzeba czekać. jednak nie liczyłabym na to iż dorosła roślina będzie miała liście serduszkowe, tylko tradycyjnie lancetowate. sądzę że to zabieg producenta top wcięcie.

    OdpowiedzUsuń