poniedziałek, 4 czerwca 2012


nooo i nastał czerwiec a z nim zacinająca się klawiatura.. już widzę te okruszki..

czerwiec rozpoczęłam od ślubu pt. Agnieszka, Michał i groszki..
jak w każdym zawodzie klienci w trafiają się różni, z jednymi od razu łapie się tzw. chemię (temat chemii ostatnio jest bardzo na czasie:)), z innymi trzeba się bardziej napracować.Oczywiście, wynika to nie inaczej, jak z mojej dość specjalnej osobowości. Zatem A. zjawiła się nieoczekiwanie, znienacka powierzając mi tzw samowolkę. I zgodziła się na groszki.. jeszcze nikt dotychczas..
czasem jakimś podstępem udaje mi się wpleść kwiat mało znany, w bukiet i bez wiedzy..ale groszki nie da się wpleść, bo muszą być same i musi ich być dużo... 

W kolorze rozjaśnionego koralu wyglądały zaskakująco jak krople deszczu, które pojawiają się w bezchmurny dzień.
W każdym razie para cudowna,chemia zadziałała..


"Nikt tak pięknie nie mówił, że się boi miłości, jak Ty(....).
zanim groszki i róże pocałują się znów przez płot(...)"

Ostatnio kupiłam szafko komodę do Kwiatuszkarni, ale rychło znalazła się w mieszkaniu. Padła propozycja, że mogę w niej trzymać listy. Na razie trzymam listy nienapisane.. 


Cóż..ewidentnie robię misz masz umieszczając ziemniaki pod groszkami i na blogu kwiaciarnianym, ale chciałam Wam powiedzieć, że wiosnę łaknę też za taką zieloną prostotę..




 Wiesz jakie są 3 najważniejsze słowa dla kobiety? 
"KUPIĘ CI TO"
 powiedział pan przed Kwiatuszkarnią, wydobywając kolejną łopatę piachu..

i tym akcentem zakończę,
 acz jest to zaczątek przyszłego postu, który dotyczyć będzie mężczyzn w Kwiatuszkarni : )))




4 komentarze:

  1. Tylko ktoś kto ma kwiaty w sercu potrafi pisać takie blogi.

    OdpowiedzUsuń
  2. bukiet wygląda jakby został wydobyty z dna oceanu, Szanowna Pani, wycinanie raf koralowych chyba nie jest do końca legalne..ale co tam..efekt zdecydowanie nieziemski
    proszę o rezerwację jednej szuflady
    i przepis na to co pod ziemniakami przywalonymi taczką koperku
    bardzo podoba mi się to o groszkach i różach bardzo
    i doczekać się nie mogę następnego postu
    Aldona
    p.s. Eustachy śle wyrazy uszanowania

    OdpowiedzUsuń
  3. Pani Aldono,
    ujmuje mnie pani do dna samego mego..
    piszę tylko dla pani nietuzinkowych komentarzy, chociaż inne są sufletem z arbuza na moje ciało..
    dziękuję wszystkim.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pani Agnieszko,
    znowu odwiedziła Pani jakiś dziwny sklep z mazidłami do body?..
    ma dusza raduje się, jak Staszek na parapecie, gdy w słońcu sie wygrzewa
    al
    Dona

    OdpowiedzUsuń