
Po 2 miesiącach lewitacji pomiędzy lubuskie i zachpom., powróciłam do Zielonej. przywitało mnie piękne dno słoiczka miodu.prezentuję obok.
Opanował mnie nastrój edyto-gepertowski. Pomimo pięknego schyłku lata i pomimo tego, że konkurencja się zamknęła (pozdrawiam). pajęczyny, babie lato, przemijanie.
tymczasem..

mam coś wspólnego z tzw poduszkowcami...ciekawi mnie co się dzieje za oknem Kwiatuszkarni.. lubię panią co karmi gołębie, chodzi zawsze ze spuszczoną głową. na "dzień dobry" podnosi z prawej strony głowę i lekko się uśmiecha.
kot co siedzi wewnątrz i razu pewnego przesiedział cały cały cały dzień na zewnętrznym gzymsie gapiąc się na srokę.(sroka też była wytrwała).
jest pies Misiek - skrzyżowanie jamnika szorstkowłosego z dalmatyńczykiem :),

moim ulubieńcem jest pies od fryzjera- wabi się Krakers.. przebiegły, podstępny, złośliwy i dziw że u zwierząt takie cechy są zabawne, gdy u ludzi byłyby znakiem złego. ucieka, ucieka przed właścicielem by nagle skręcić, zrobić unik. nie potrafię nawet powiedzieć czym sobie zaskarbił moją uwagę ale jak go widzę i tę jego niby obojetność na właściciela..natychmiast się uśmiecham.

jest pewna staruszka która dość osobliwie się ubiera, często w kapelutku, czeka pod drzwiami kamienicy na przeciwko. ma w sobie coś niebywale wzruszającego i kruchego. rozbiegana twarz, czeka zawsze niespokojnie, przekładając z reklamówek rzeczy, siedzi, stoi, siedzi, poprawia spódnicę, siedzi.zaglądając czy nadal w słoiku jest to co przyniosła dla syna...
prezentuję obecne obecnie wianki...

żeby nie było że tylko tak nostalgicznie..orzeźwia mnie napis "wkrótce otwarcie sklepu ALLTEX",
też widoczne z poduszki kwiatuszkarniowej..
kiedyś 5 letni Ktoś zapytał mnie dlaczego mówi się "babie lato" a nie "chłopie lato", ktoś wie dlaczego?
OdpowiedzUsuńTeż się nad tym czasem zastanawiam i myślę czy aby nie ma to coś wspólnego z nami babami.
OdpowiedzUsuńwątpię żeby konkurencje interesował ten blog, tym bardziej te pozdrowienia
OdpowiedzUsuńmnie zawsze interesuje konkurencja, acz w tym przypadku nie sądzę byśmy mieli dla siebie jakieś znaczenie. pozdrowienia są jak życzenia..mam nadzieję że nikt mi nie życzy sto lat w kwiaciarni :)).
OdpowiedzUsuń